recenzje

"Wyspa psów" - recenzja

Wybaczamy Andersonowi humor oparty na tym, jaka to ta Japonia dziwna zwyczajnie dlatego, że kochamy reżysera aż tak mocno. Trudno się dziwić. "Wyspa psów" wygląda naprawdę niesamowicie. Udaje się wykorzystywać poklatkową metodę, by uczynić psich bohaterów bardziej rzeczywistymi. Ich oczy wyrażają niepokojąco wiele, a ciut szarpane ruchy przekazują jakąś prawdę na temat motoryki czworonogów.

"Lato 1993" - recenzja

"The Florida Project" pokazało nam beztroskie urwisy w wiecznym trybie popisówy, nieświadome problemów dorosłych. "Lato 1993" odkrywa zaś przed nami świat dziecka wycofanego, zmuszonego do radzenia sobie z przejmującą stratą. I oba filmy wypadają równie przekonująco! Można powiedzieć nawet, że Carla Simon miała cięższą pracę do wykonania.